Janusz Czapiński
Żaden człowiek nie jest całkowicie bierną ofiarą stresu życiowego. Jest nie tylko autorem sporej dozy kłopotów, ale także potrafi się bronić przed ich emocjonalnymi, społecznymi i materialnymi konsekwencjami. Sposoby obrony przed stresem i jego konsekwencjami są wielorakie. Klasyfikacja sposobów także jest różnorodna. Zależy ona nie tylko od teorii radzenia sobie, ale także w dużej mierze od rodzaju stresu Najpopularniejsza w literaturze psychologicznej koncepcja indywidualnych strategii radzenia sobie ze stresem, zaproponowana przez Lazarusa i Folkman (1984), wyróżnia strategię zadaniową i emocjonalną. Pierwsza ukierunkowana jest na realne rozwiązanie problemu, zmianę sytuacji na lepsze. Druga ma na celu zmianę sposobu emocjonalnego przeżywania sytuacji stresowej. Oczywiście w ramach każdej z tych ogólnych strategii możliwe są bardziej specyficzne sposoby reagowania. W zastosowanej przez nas skali (załącznik, część II, pyt. 66) wyróżniono dwa sposoby zadaniowego reagowania na trudne sytuacje życiowe: zwracam się o radę i pomoc do innych ludzi oraz mobilizuję się i przystępuję do działania. Strategia emocjonalna była bardziej zróżnicowana, na 5 szczegółowych sposobów: sięgam po alkohol; pocieszam się myślą, że mogło być jeszcze gorzej, lub że innym jest jeszcze gorzej; zażywam środki uspokajające; modlę się o pomoc do Boga; zajmuję się innymi rzeczami, które odwracają moją uwagę i poprawiają nastrój. Respondent miał także możliwość odpowiedzi, że w obliczu problemów nic nie robi, poddaje się, co traktować można jako szczególny rodzaj strategii radzenia sobie; bezradność bywa bowiem ratunkiem przed odpowiedzialnością i wysiłkiem, jakiego wymaga rozwiązywanie problemów, choć może oczywiście oznaczać także jedynie klęskę wszelkich dostępnych jednostce sposobów łagodzenia stresu. W przeciwieństwie do dominującej biernej strategii radzenia sobie gospodarstw domowych z trudną sytuacją finansową, zdecydowaną i niezmienną od lat przewagę w deklaracjach respondentów mają aktywne, zorientowanie na rzeczywiste rozwiązanie problemu indywidualne strategie radzenia sobie ze stresem życiowym. Mobilizacja i przystępowanie do działania wraz ze wspierającym ją zwracaniem się o informację i pomoc do innych ludzi wybierana jest przez połowę Polaków. Częste jednak również - jak pokazuje tabela 54 - są próby psychicznego dostosowywanie się do zaistniałych trudności, a więc pocieszanie się myślą, że mogło być jeszcze gorzej, lub że innym jest jeszcze gorzej oraz próba wywołania korzystnej zmiany za pośrednictwem sił nadprzyrodzonych (modlenie się do Boga). Rzadko - jak na szacowaną ilością spożywanego w Polsce alkoholu i szacowaną liczbę osób uzależnionych od alkoholu - pojawia się ucieczka w alkohol jako sposób na kłopoty. Tabela 54. Odsetki respondentów wskazujących poszczególne sposoby reagowania na kłopoty czy trudne sytuacje życiowe w latach 1995, 1996, 1997 i 2000. ![]() Pojawia się pytanie, które z tych strategii radzenia sobie są skuteczne w obliczu stresu życiowego, tzn. pozwalają zachować dobrostan psychiczny lub osłabiają jego spadek, gdy następuje kumulacja kłopotów. Aby odpowiedzieć na to pytanie sprawdziliśmy, czy poszczególne strategie zaradcze osłabiają (i w jakim stopniu) wpływ stresu na wskaźniki dobrostanu psychicznego. Okazało się, że strategie radzenia sobie różnicują poziom dobrostanu psychicznego niezależnie od natężenia stresu życiowego: osoby stosujące aktywną strategię zadaniową (w obliczu kłopotów "mobilizują się i przystępują do działania") uzyskują lepsze wskaźniki dobrostanu od osób stosujący bierne strategie emocjonalne lub poddające się w obliczu kłopotów, niezależnie od natężenia stresu życiowego. Buforową rolę strategii zadaniowej stwierdzono jedynie w odniesieniu do symptomów nieprzystosowania (depresji psychicznej): różnica w natężeniu symptomów depresji między osobami deklarującymi strategię zadaniową i emocjonalną rośnie wraz ze wzrostem natężenia stresu życiowego. W przypadku innych aspektów dobrostanu hipoteza buforowa nie uzyskała wsparcia. |